"Liczyłam na zwycięstwo Tomka. Ma wielkie serce do walki i wielki talent. Ten sukces otwiera nowy rozdział w jego karierze. Ma determinację, wole walki, jest niesamowitym wojownikiem.Andrzej Gołota to dla mnie sportowy emeryt, zresztą nie chodzi tylko o jego obecną formę. Nie miał szybkości, był wolniejszy, widać było, że coś jest nie tak z techniką. Gołota zawodził mnie wielokrotnie jako kibica, gdy tchórzył przed innymi, zachowywał się nie fair" - powiedziała Guzowska, posłanka Platformy Obywatelskiej.

Reklama

Była mistrzyni świata nie ukrywa, że ogromnie przeżywała walkę. Wraz z nią pojedynek w łódzkiej Atlas Arenie obejrzało ok. 15 tys. osób.

"To była niepowtarzalna atmosfera. Niesamowite emocje. Nic nie dorówna temu, co przeżyłam. Trudno to opisać. Prawdziwa walka stulecia. Zupełnie zdarłam gardło. Emocje są we mnie nadal. To było także niesamowite wydarzenie marketingowe. To musiało się udać. Oglądałam już i pewnie jeszcze kilka razy obejrzę pojedynek na wideo, bardziej na spokojnie" - dodała.

Zdaniem Guzowskiej Adamek na szansę na zrobienie kariery w nowej dla niego kategorii wagowej.

"Tomek nie musi ważyć więcej. Holyfield, Tyson u szczytu karier, gdy odnosili największe sukcesy, ważyli około 98 kilo. Wierzę, że Adamek będzie odnosił sukcesy i w tej kategorii, ale jeszcze nie teraz. Jest na to za wcześnie. Wiem, że i Tomek i jego trener mają świadomość, że jego czas jeszcze nie nadszedł. Jestem pewna, niezależnie od tego, jak potoczy się kariera Tomka, ze zawsze będzie walczył do końca, że nigdy nie ucieknie z ringu, nie podda się" - dodała Guzowska.

Reklama

Adamek pokonał Gołotę przez techniczny nokaut w piątej rundzie walki w kategorii ciężkiej.