"Dzwoniłem do promotorki Adamka Kathy Duva i od niej dowiedziałem się, że już podpisali kontrakt z Kliczką (Władimirem). Spodziewałem się wcześniej, że 16 kwietnia dojdzie do pojedynku Polaka z Peterem. W tej sytuacji zaplanowany na 27 stycznia przetarg został odwołany, a IBF poszukuje nowego przeciwnika dla Nigeryjczyka" - powiedział Gocew, cytowany przez sportbox.ru.
"Adamek przestraszył się Petera, gdyż zdaje sobie sprawą, jak mocnym uderzeniem dysponuje zawodnik z Afryki. Ale też Kliczko, wiedząc, że Samuel ma spore szanse na pokonanie Polaka, negocjował z nim, bowiem chciał uniknąć konfrontacji z Peterem" - dodał bułgarski menedżer "Nigeryjskiego Koszmaru" (przydomek Petera).
Do walki Adamka, byłego czempiona kategorii półciężkiej i junior ciężkiej, z mistrzem świata IBF i WBO w ciężkiej Władimirem Kliczką (były pięściarz stołecznej Gwardii) dojdzie we wrześniu na stadionie piłkarskim we Wrocławiu lub Warszawie.
Jeśli Ukrainiec przegra lub dozna kontuzji we wcześniejszym ringowym występie (30 kwietnia w niemieckim Mannheim z Brytyjczykiem Dereckiem Chisorą), wówczas w potyczce z Polakiem zastąpi go brat Witalij, do którego należy mistrzowski pas organizacji WBC.
Adamek ma w planach walkę 16 kwietnia w Katowicach, ale już zapowiedział, że nie z Peterem.