Lin Yu-Ting w finale igrzysk olimpijskich w Paryżu nie dała żadnych szans Szeremecie i wygrała jednogłośną decyzją sędziów. W ten sposób zdobyła złoty medal.
MKOl dopuścił Lin Yu-Ting do rywalizacji
Według wielu walka nie była sprawiedliwa. Kontrowersję budzi płeć Lin Yu-Ting. Mistrzyni olimpijska z Paryża w 2023 roku została zdyskwalifikowana na mistrzostwach świata w boksie.
Według Światowej Federacji Bosku (IBA) w jej organizmie wykryto chromosomy XY i podwyższony poziom testosteronu. Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) nie uznał jednak tych badań za wiarygodne i dopuścił Lin Yu-Ting do zawodów z stolicy Francji.
Lin Yu-Ting sama podgrzała atmosferę
W komentarzach internautów przed pojedynkiem o złoty medal igrzysk olimpijskich, jak i po nim można było znaleźć mnóstwo opinii, że Szeremeta nie miała szans, bo w finale walczyła z "mężczyzną".
Mimo, że od zakończenia igrzysk w Paryżu minął już prawie miesiąc echa sprawy związanej z Lin Yu-Ting nie cichną. Teraz atmosferę podgrzała sama zainteresowana. Pięściarka z Tajwanu w mediach społecznościowych zamieściła zdjęcia, które stały się pożywką dla jej przeciwników i dały im paliwo, do kwestionowania jej płci.
Internauci komentują wygląd Lin Yu-Ting
Lin Yu-Ting na swoim Instagramie opublikowała kilka fotek i się zaczęło. "Czy tak wygląda kobieta" - tak najkrócej i najdelikatniej można podsumować wpisy internautów odnoszące się do zdjęć zamieszczonych przez rywalkę Szeremety.
Co ciekawe sprawa złotego medalu olimpijskiego dla Szeremety podobno nie wszystko jeszcze stracone. Podobno po igrzyskach w Paryżu Lin Yu-Ting poddała się badaniom hormonalnym. Na ich wynik czeka się około trzech miesięcy.