Kubica pojechał w Japonii fantastycznie. Zaczynał z trzeciej linii, ale zaraz po starcie był liderem. Potem stracił pierwsze miejsce na rzecz Fernando Alonso z Renault. Kubicę mocno naciskał Kimi Raikkonen. Kierowca BMW Sauber dzielnie odpierał jednak wszystkie ataki.

Reklama

>>>Fantastyczny Kubica, Polak drugi w Japonii

"Wiedziałem, że muszę przetrwać te cztery rundy. Z Kimim stoczyłem naprawdę ciężką walkę. Na szczęście opony po zmianie szybko chwyciły przyczepność i udało mi się mu odjechać. Powiem szczerze. Ten wynik jest dla mnie jeszcze lepszy niż zwycięstwo w Kanadzie" - mówił po wyścigu uszczęśliwiony Kubica.