Rzym od dawna chce "zabrać" Monzie Formułę 1. Już w styczniu burmistrz stolicy Włoch Gianni Alemanno powiedział, że to "bardzo prawdopodobne". Teraz w końcu ratusz i miłośnicy F1 przeszli od idei do czynów. Zdaniem włoskiej prasy, mają już nawet plan, którymi uliczkami przebiegałby tor.
"Brakuje im tylko sponsora" - powiedział Roberto Formigoni, prezydent regionu Lombardia, w którym leży Monza. "Rzym ma mnóstwo atutów. Tak na dobrą sprawę, gdyby w swoje przedsięwzięcie zaangażowali Watykan, to by się im udało. Watykan byłby znakomitym sponsorem".
Kubica, Button i Alonso ścigający się w okolicach Koloseum i Placu św. Piotra? To byłby boski wyścig.