Pech nie opuszcza Roberta Kubicy. Na pierwszym treningu, na który Kubica wyjechał 30 minut przed końcem, Polak miał problemy ze swoim bolidem. Borykając się z kłopotami z przyczepnością i hamulcami, Polak wykręcił 16. czas. W drugim treninu sytuacja stała się bardziej dramatyczna. Z bolidu Roberta Kubicy buchnął płomień ognia i Polak musiał opuścić pojazd.

Reklama

>>> BMW o Kubicy: Jest męczący

Kubicy pozostał w takiej sytuacji tylko sobotni trening na przygotowania do niedzielnego wyścigu. Gorszą informacją jest to, że to kolejny stracony silnik Roberta Kubicy. Przy limicie ośmiu silników na sezon Polak będzie miał bardzo duży problem i niewykluczone, że będzie musiał skorzystać z dziewięciu silników, za co niewątpliwie dostanie karę.