W niedzielę australijski żużlowiec miał fatalny wypadek w ostatnim biegu ligowego meczu pomiędzy Falubazem i GKM Grudziądz. Został przewieziony do szpitala. Po operacji okazało się, że 23-letni zawodnik zielonogórskiego zespołu ma przerwany rdzeń kręgowy na odcinku, który odpowiada za dolne partie ciała.
W poniedziałek podczas briefingu prasowego Zapotoczny był bardzo oszczędny w słowach zasłaniając się tajemnicą lekarską. W medycynie zawsze trzeba mieć nadzieję - stwierdził doktor.
W niedzielę w mediach pojawiły się informacje, że Ward jest sparaliżowany od pasa w dół.