Nasz jedynak w Formule 1 był bardzo rozczarowany po wyścigu w Szanghaju. Stracił okazję na drugie w karierze podium w zawodach Formuły 1. "Rozumiem Roberta. To było dla niego ciężkie przeżycie - prowadzić i nie dojechać do mety" - powiedział po zawodach Mario Theissen, szef BMW Sauber.

Reklama

Co zawiodło w bolidzie Polaka? "Chyba hydraulika, z którą były problemy już wcześniej. Spodziewaliśmy się tego, że znowu może zawieść. Ale do końca nie jesteśmy pewni. Dlatego zabieramy samochód Roberta do Monachium na szczegółowe badania" - dodał Niemiec.