Łatwiej będzie miał kolega Kubicy z BMW Sauber, Nick Heidfeld, który waży tylko 59 kilogramów.
System KERS to dodatkowe 25-60 kg doliczone do wagi bolidu. Inżynierowie nie będą więc mogli tak swobodnie jak do tej pory dociążać maszyn - informuje serwis wp.pl. Ciężsi kierowcy będą mieli trudniej - uważa jeżdżący w Red Bulls Mark Webber, który waży aż 74 kg, a mierzy 184 cm. "Wiele będzie zależało od doboru opon, ale jeśli jesteś lżejszy, masz większe możliwości wyboru" - dodaje Australijczyk.
Przed sezonem 2008 Robert Kubica zrzucił 7 kg i waży teraz 67 kg. Będzie musiał strzec tej wagi, bo dzięki niej stał się dużo szybszy.
W nowym sezonie w Formule 1 ma dojść do rewolucji - działacze planują wprowadzić system odzyskiwania energii kinetycznej, zwany KERS. Będzie to raj tylko dla szczupłych i lekkich kierowców. Ciężsi będą mieli trudniej niż dotychczas. Robert Kubica już jakiś czas temu przeszedł na drakońską dietę i wszystko wskazuje na to, że będzie się musiał pilnować z kaloriami także w przyszłym roku.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama