W niedzielę najlepszy czas uzyskał Baciuska, ale kilka godzin po zakończeniu rywalizacji sędziowie ogłosili, że Litwin otrzymał 15 minut kary. Tym samym zwycięzcą został Eryk Goczał, na drugie miejsce z trzeciego awansował Hiszpan Pau Navarro, a na trzecie z czwartego Michał Goczał. O jedną pozycję w górę, na siódmą, przesunął się też ojciec Eryka i brat Michała - Marek Goczał.
W klasyfikacji generalnej Eryk Goczał ma 1.31 przewagi nad Navarro i 1.51 nad Michałem Goczałem. Marek Goczał traci do lidera 9.49.
W niedzielę dziewiąty wśród kierowców samochodów był Jakub Przygoński (Mini), 22. miejsce zajął motocyklista Maciej Giemza, a siódmy czas w gronie kierowców quadów uzyskał Kamil Wiśniewski. Ponad cztery godziny do zwycięzcy straciła załoga samochodu Magdalena Zając, Jacek Czachor (Toyota).
Pierwszy etap liczył 602,56 km, w tym odcinek specjalny to 367 km. Start i metę zlokalizowano w Sea Camp nad Morzem Czerwonym, gdzie odbył się sobotni prolog.
W poniedziałek uczestników Dakaru czeka drugi etap, z Sea Camp do Aluli (589,07, w tym 430 km to odcinek specjalny.