Rovanpera o 1.31,7 wyprzedził Brytyjczyka Elfyna Evansa i o 1.35,9 trzeciego na mecie Hiszpana Daniego Sordo (Hyundai I20 Rally1).
Fin objął prowadzenie w rajdzie po ostatnim, sobotnim odcinku specjalnym, który wygrał. Pozycję lidera stracił wtedy ośmiokrotny mistrz świata Francuz Sebastien Ogier (Toyota Yaris Rally1), który uszkodził zawieszenie, stracił przez to ponad cztery minuty i spadł w klasyfikacji na czwartą lokatę.
Rajd został rozegrany w ekstremalnie trudnych warunkach, trasy odcinków były zniszczone, rozmyte przed intensywne deszcze, jakie nawiedziły Grecję. Na nawierzchni było dużo kamieni wypłukanych przez wodę, praktycznie wszyscy z czołówki przebili opony.
To spotkało także Polaków. Zarówno Kajetan Kajetanowicz, jak i Mikołaj Marczyk (obaj Skoda Fabia RS Rally2) złapali kapcie, musieli się zatrzymywać na odcinkach. Ostatecznie Kajetanowicz został w WRC2 sklasyfikowany na szóstej pozycji, do zwycięzcy Norwega Andreasa Mikkelsena (Skoda Fabia RS) stracił 2.54,8. Marczyk został sklasyfikowany na dziewiątej lokacie.
Ostatni odcinek Grammeni 2 o długości 9 km został przerwany po dachowaniu dwóch załóg. Kraksę miał Estończyk Robert Virves (Ford Fiesta Rally2) i Hiszpan Alexander Villanueva (Skoda Fabia RS Rally2).
Po zwycięstwie w Grecji 22-letni Rovanpera, który w niedzielę wygrał także Power Stage i zdobył dodatkowe 5 pkt, ma aktualnie w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata 33 pkt przewagi nad Evansem. Trzeci jest Belg Thierry Neuville (Hyundai I20 Rally1) ze stratą 66 pkt do lidera.
Do zakończenia sezonu zostały trzy rajdy, pierwszy za trzy tygodnie w Chile, później runda w Europie Środkowej i na zakończenie w Japonii w połowie listopada. We wszystkich start planuje Kajetanowicz.