Ekipa WRT jest teraz o krok od zdobycia tytułu mistrzowskiego, gdyż do zakończenia rywalizacji pozostała jeszcze tylko jedna runda.

WRT, w którym jeżdżą Kubica, Szwajcar Louis Deletraz (Polak triumfował z nim w 2021 w European Le Mans Series) oraz urodzony w Angoli Portugalczyk Rui Andrade, od początku rywalizacji jechali bardzo dobrze, choć na początku słabszą formę miał Andrade. Gdy był za kierownicą WRT spadł na szóstą lokatę.

Reklama

Pojawił się problem, gdy na jednym z zakrętów doszło do kontaktu między bolidem WRT i amerykańskiego United Autosports. Sędziowie uznali winę ekipy z USA i nałożyli na 10 s kary.

Później straty dość szybko odrabiali Kubica i Deletraz, w efekcie team WRT był na Fuji w LMP2 najszybszy.

W ostatniej szóstej godzinie jazdy bolid WRT prowadził Kubica. Polak pojechał perfekcyjnie, kontrolował przebieg walki i uzyskał prawie 20 s przewagi nad rywalami.

Słabiej niż się spodziewano pojechał tym razem polski team Inter Europol Competition z Kubą Śmiechowskim w składzie. Sensacyjni zwycięzcy tegorocznego 24 Le Mans tym razem zajęli dziewiątą lokatę i szans walki o zwycięstwo z WRT w klasyfikacji końcowej sezonu już nie mają.

W głównej klasie Hypercar po starcie prowadziło Porsche, ale później do głosu doszły dwa teamy Toyoty, które uzyskały dublet na własnym torze.

W 2023 roku rywalizacja w LMP2 jest prowadzona po raz ostatni w ramach WEC (World Endurance Championship). Od 2024 kierowcy walczyć będą wyłącznie w kategorii hypercars. Bolidy LMP2 pojadą tylko w 24 Le Mans.

Ostatnią rundą sezonu FIA WEC będzie 4 listopada ośmiogodzinny wyścig w Bahrajnie.