Ojciec koszykarza jest zszokowany. Zwłaszcza, że o tym, że jego syn chciałby uzyskać drugie obywatelstwo dowiedział się z gazet.
"Ja Polak z dziada pradziada, a on mi będzie takie numery robił?!" - denerwuje się Gortat senior, medalista olimpijski w boksie. "Po co mu w ogóle to drugie obywatelstwo?"
Sportowo Marcin zyska raczej niewiele. Może za to zostać objęty systemem tamtejszego ubezpieczenia społecznego, głosować w amerykańskich wyborach, podróżować swobodnie tam, gdzie od polskiego obywatela wymaga się wizy, łatwiej zdobyć pracę - pisze "Super Express".