Po wyrównanej pierwszej połowie aktualni mistrzowie prowadzili tylko 58:56. Po przerwie jednak zdecydowanie poprawili grę w obronie i pozwolili Wizards powiększyć dorobek tylko o 38 punktów.
Cavaliers do zwycięstwa poprowadził duet Kyrie Irving - LeBron James. Pierwszy zdobył 29 punktów, a drugi uzyskał 27 pkt i 10 zbiórek.
Gortat na parkiecie przebywał niespełna 26 minut - najmniej w obecnym sezonie. Na ławce rezerwowych przesiedział całą czwartą kwartę. Trafił dwa z pięciu rzutów z gry i spudłował oba wolne. Jego konto uzupełnia 15 zbiórek, asysta i przechwyt. Miał także dwie straty i trzy faule.
Wśród pokonanych najlepszy był John Wall. 26-letni rozgrywający zdobył 28 punktów, ale tylko pięć z nich w drugiej połowie. Markieff Morris dołożył 20 pkt.
Wizards z bilansem 2-6 zajmują przedostatnie miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej. Słabsza jest tylko ekipa Philadelphia 76ers (1-7). Cavaliers (7-1) są liderami.
Kolejne spotkanie "Czarodzieje" rozegrają już w sobotę. Na wyjeździe zmierzą się z Chicago Bulls (5-4).