„Wojownicy” byli najlepsi w 2015 r., a „Kawalerzyści” triumfowali w 2016 r. Nigdy wcześniej nie zdarzyło się, aby przez trzy lata w wielkim finale grały te same ekipy.

Spotkania transmitowane są do 215 krajów świata, ale nie tylko one tworzą spektakularną publiczność na całym globie. Miliony śledzą portale społecznościowe, profile ligi oraz zawodników. To wszystko sprawia, że blisko jeden na siedmiu mieszkańców globu (pod koniec 2016 r. liczba ludności wynosiła 7,4 miliarda - PAP) obserwuje rywalizację bezpośrednio – dodał komisarz.

Reklama

Społeczność internetowa interesująca się rozgrywkami za oceanem jest jeszcze większa. Liczba tych, którzy śledzą i lubią ("lajkują") profile ligi, poszczególnych zespołów i zawodników to 1,3 miliarda osób – wynika z danych NBA.