James nie był zamieszany w awanturę, którą wywołał jego nowy kolega klubowy Brandon Ingram, popychając Jamesa Hardena. Lider "Rakiet" nie zareagował na ten niesportowy gest, jednak chwilę później w innej części boiska rzucili się z pięściami na siebie Chris Paul i Rajon Rondo.
James próbował rozdzielać zacietrzewionych zawodników, ale atmosfera była coraz bardziej napięta. Ostatecznie Paul, Rondo oraz Ingram zostali wykluczeni i mogą spodziewać się wysokich kar od władz ligi.
James zdobył 24 punkty. Znacznie skuteczniej grał Harden, uzyskując o 12 więcej.
"Król James", którego transfer do Los Angeles z Cleveland Cavaliers był wydarzeniem w przerwie między sezonami, na razie nie odnosi sukcesów z nowymi kolegami. Rozegrał w barwach "Jeziorowców" dwa mecze i oba zakończyły się porażkami. W czwartek Lakers przegrali na wyjeździe z Portland Trail Blazers 119:128.