21-letni skrzydłowy został zatrzymany, bo patrol policji zauważył, że jego samochód jedzie w nieprzepisowy sposób. Gdy go zatrzymali, to okazało się, że właściciel samochodu nie miał prawa jazdy. Po przeszukaniu auta okazało się, że Shawne Williams miał przy sobie "trawkę". Kolega, z którym jechał, został oskarżony o posiadanie skradzionej broni - pisze dziennik "Indianapolis Star".

Reklama

Koszykarz został już zwolniony z aresztu, ale czeka go teraz męska rozmowa w klubie. "Nie będziemy tolerować takiego postępowania ze strony Shawne'go bez względu na to, czy był winny, czy też nie. To była bardzo zła decyzja, której nie można zaakceptować. Spotkamy się z nim w najbliższym czasie, aby to omówić i wyciągnąć od niego wszelkie możliwe konsekwencje" - powiedział prezydent Indiany Pacers, Larry Bird.

Shawne Williams miał trudne dzieciństwo. Kilka lat temu jego brat zginął w ulicznej strzelaninie. Zobacz program o Williamsie.