Po pięciu spotkaniach jego drogi z kanadyjskim zespołem rozeszły się. Przestał być w składzie i klub zgodził się, by trenował indywidualnie do czasu znalezienia nowego pracodawcy.
Po wymianie zawodników między Toronto a San Antonio Spurs Słoweniec miał trafić do Teksasu, ale od razu wykupił swój kontrakt i został wolnym agentem.
W 2020 roku był w znakomitej formie - notował średnio 16,4 pkt, 5,1 asyst i 3,2 zbiórki, a w play off - 19,1 pkt. Problemy z lewą stopą uniemożliwiły mu jednak grę w finałach NBA z Los Angeles Lakers (wystąpił tylko w dwóch spotkaniach po kilkanaście minut), a Heat przegrali z „Jeziorowcami” 2-4.
W NBA debiutował w barwach Phoenix Suns (2008-2011), gdzie występował m.in. z Marcinem Gortatem i Kanadyjczykiem Steve Nashem, który jest obecnie szkoleniowcem Nets.
Dragic, mistrz Europy ze Słowenią w 2017 roku i najlepszy zawodnik finałowego turnieju w Finlandii, na parkietach NBA gra od 14 sezonów - jego średnie to 13,9 pkt, 4,8 asysty i 3,1 zbiórki.