Urodzony w stolicy Kamerunu Jaunde 28-letni środkowy jest pierwszym koszykarzem z tej pozycji, który okazał się najlepszym snajperem od czasów legendarnego centra Shaquille'a O'Neala, zwycięzcy klasyfikacji przed 22 laty. Zdaniem trenera Sixers Doca Riversa, Kameruńczykowi należy się nagroda dla najlepszego gracza (MVP) sezonu zasadniczego.

Reklama

Nie zamierzam robić mu kampanii, bo myślę, że Joel zrobił sobie reklamę swoją grą. Nie sądzę, żeby wszyscy zdawali sobie sprawę, jak trudno obecnie środkowemu zostać najlepszym strzelcem w NBA. Rozgrywającym jest dużo łatwiej, ponieważ mają piłkę i mogą strzelać do woli. Akcje piwota są uzależnione od tego, jak często dostanie piłkę, ale najłatwiej jest też zamknąć drogę podania do niego - skomentował szkoleniowiec.

W 68 rozegranych meczach Embiid zdobywał średnio 30,6 pkt, o dwa więcej niż w poprzednim sezonie. Jest pierwszym królem strzelców z zespołu z Filadelfii od 17 lat, kiedy to swoje czwarte trofeum zdobył Allen Iverson.

Kameruński środkowy wyprzedził dwóch kolejnych zawodników spoza Stanów Zjednoczonych - Greka Giannisa Antetokounmpo (Milwaukee Bucks) - średnio 29,6 pkt i Słoweńca Lukę Doncica (Dallas Mavericks) - 28,5. Na czwartym miejscu jest sklasyfikowany Amerykanin Trae Young (Atlanta Hawks) - 28,4, a na piątym jego rodak DeMar DeRozan (Chicago Bulls) - 27,9.

Ameryka najlepiej asystuje, reszta świata - zbiera

Na pierwszych pięciu pozycjach wśród najlepiej zbierających są wyłącznie gracze spoza USA: Francuz Rudy Gobert (Utah Jazz) - 14,7, Serb Nikola Jokic (Denver Nuggets) - 13,8, Litwin Domantas Sabonis (Sacramento Kings) - 12,1, Szwajcar pochodzenia angolsko-kongijskiego Clint Capela (Atlanta Hawks) - 11,9 oraz Embiid - 11,7.

Klasyfikację asyst zdominowali z kolei Amerykanie: Chris Paul (Phoenix Suns) - 10,8, James Harden (Philadelphia) - 10,3, Trae Young - 9,7 i Dejounte Murray (San Antonio Spurs) - 9,2, a piąty jest Doncic - 8,7.

Reklama

Królem bloków został Jaren Jackson Jr. (Memphis Grizzlies) - 2,3. Wyprzedził Roberta Williamsa III (Boston Celtics) - 2,2, Goberta - 2,1, Mitchella Robinsona (New York Knicks) - 1,8 i Austriaka Jakoba Poeltla (San Antonio Spurs) - 1,7.

Od wtorku odbywać się będzie w NBA rywalizacja play-in (o prawo występu w play-off), w której w Konferecji Wschodniej spotkają się: Brooklyn Nets - Cleveland Cavaliers i Atlanta Hawks - Charlotte Hornets, a w Zachodniej: Minnesota Timberwolves - Los Angeles Clippers i New Orleans Pelicans - San Antonio Spurs.