"Kamila była osobą wielkiego serca, która dla bliźniego zrobiłaby wiele. Dla niej jedną z najważniejszych dewiz życiowych było wspieranie potrzebujących. Myślę, że skoro nie może się już cieszyć medalem, niech posłuży on innym. Takie z pewnością byłoby jej życzenie" - wyjaśnił ojciec Robert Skolimowski.

Reklama

Zebrane pieniądze mają pomóc sportowcom wyczynowo uprawiającym sport, którzy w wyniku kontuzji lub choroby musieli przerwać bądź zakończyć karierę i ze względu na trudną sytuację nie mogą sobie pozwolić na sfinansowanie leczenia.