Otoczenie biegacza wydało komunikat, w którym wyjaśniono, że Kerley doznał lekkiej kontuzji mięśnia czworogłowego podczas wyścigu we wtorek wieczorem. Amerykanin zwolnił mniej więcej w połowie dystansu na 200 m i finiszował jako przedostatni. Po biegu podciągnął lewą nogawkę spodenek powyżej uda. Początkowo sądzono, że było to spowodowane skurczem.

Reklama

Amerykanin był specjalistą od 400 metrów, które skrócił przed zeszłorocznymi igrzyskami olimpijskimi. W Tokio zdobył srebro na 100 m.

W sobotę wywalczył tytuł mistrza świata na tym dystansie. Wówczas całe podium należało do Amerykanów. Obok niego w ceremonii wręczenia nagród brali również udział Marvin Bracy i Trayvon Bromell.

Kerley miał odegrać kluczową rolę w amerykańskiej sztafecie 4x100 metrów. Kwalifikacje przewidziane są na piątek, a finał na sobotę.

Nawet bez niego Stany Zjednoczone mogą wystawić najszybszą drużynę. Kandydatem jest Christian Coleman, mistrz świata na 100 m z 2019 roku, który w sobotę był szósty. Podobnie wysokie notowania mają Noah Lyles i Erriyon Knighton, specjaliści od 200 m, którzy mają w tym roku dwa najlepsze czasy na świecie na tym dystansie.