Najlepiej mają te, od których nie odwrócili się sponsorzy, inne będą musiały rozstać się z częścią zawodników.
Prezesi klubów sportowych podobnie jak szefowie przedsiębiorstw — szukają sposobów, by przetrwać czas epidemii koronawirusa.
Reklama
Reklama
Reklama