22 lutego Karaś wziął udział w zawodach Florida ANVIL Ultra Triathlon. Polak przed startem zapowiadał próbę pobicia rekord świata na dystansie 5 x Ironman. Karaś dokonał tego, ale jak się okazało swój organizm wspomagał w niedozwolony sposób.

Reklama

Karaś sam poinformował o dopingowej wpadce

O fakcie przyłapania na dopingu poinformował sam zainteresowany. Karaś przekazał w mediach społecznościowych, że w jego organizmie wykryto pozostałości substancji, które stosował w przeszłości.

Otrzymałem informacje z USADA, że w moim organizmie nadal znajdują się pozostałości substancji, które wykryto u mnie po zawodach w Brazylii. Nie miałem możliwości przeprowadzenia badań antydopingowych przed ostatnim startem w USA. To niedozwolone. Niestety nadal mam w sobie pozostałości po tych substancjach. Nie wiem jeszcze, jakie konsekwencje formalne mnie czekają, ale nie to jest najważniejsze. Niech moja historia będzie przestrogą dla każdego sportowca, zwłaszcza dla ludzi młodych. Nie szukam wytłumaczeń, muszę teraz ponieść konsekwencje swojej głupoty i nieostrożności. Błąd popełniony 1,5 roku temu zostanie ze mną już na zawsze – wyjaśnił na Instagramie.

Rekord Karasia wymazany z tabel

Reklama

Przypomnijmy, że Karaś w Florida ANVIL Ultra Triathlon wystartował mimo zawieszenia przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Ultra Triathlonu (IUTA) również za stosowanie niedozwolonych substancji.

Polak został zawieszony przez federację IUTA na dwa lata, a jego rekord świata na dystansie 10-krotnego Ironmana uzyskany w Rio De Janeiro został wymazany.