Drzewiecki nie ukrywa, że trzyma Listkiewicza za słowo. "Lubię mieć do czynienia z poważnymi ludźmi" - komentuje. "Cała Polska słyszała, co 13 kwietnia powiedział Michał Listkiewicz" - dodaje.

Reklama

A Listkiewicz powiedział, że nie będzie już ubiegał się o fotel prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Tylko, że po Euro "Listek" zmienił zdanie. Niedawno powiedział, że nie wyklucza kandydowania we wrześniowych wyborach na szefa związku.

"Mam nadzieję, że prezes Listkiewicz dotrzyma swej obietnicy, że będzie trzymał się swej kwietniowej deklaracji" - kończy Drzewiecki w stacji TVN 24.