Polacy mieszkają w hotelu Opera, który sąsiaduje z gmachem Teatru Opery i Baletu. Polska ekipa przyjechała w sposób godny gwiazd muzyki - zablokowany ruch, eskorta policyjna. Ponieważ nie udało się obejść imigracyjnych formalności na lotnisku, autobus z kadrą - przeciskając się z trudem przez wąską uliczkę, podjechał pod hotel nieco spóźniony.
Leo Beenhakker planów jednak nie zmienił - Polacy będą trenować na stadionie "Ukraina" jeszcze dziś o godzinie 19.