W towarzyskim meczu z Ukrainą (0:1) słabo zagrali niemal wszyscy, ale najsłabszym z najsłabszych był Kokoszka. Ci, którzy widzieli to spotkanie, zgodnie twierdzą, że ten piłkarz do kadry się nie nadaje. Przynajmniej na razie - czytamy w "Super Expressie".

Reklama

"Beenhakker testował na Ukrainie nowe ustawienie, a Kokoszka w ogóle nie wiedział, o co w tym chodzi" - przyznaje Zbigniew Boniek, któremu kilka rzeczy można zarzucić, ale na pewno nie to, że nie zna się na piłce.

"Kokoszka jest bardzo młody i mam wątpliwości, czy już teraz powinien w tej kadrze odgrywać ważną rolę" - dodaje "Zibi".