Zwłaszcza ten drugi mecz grupy "C" przyciąga uwagę kibiców i komentatorów. Włochy grały z Holandią 15 razy. Osiem razy wygrywała drużyna z Italii, pięć razy padł remis, dwa razy zwyciężyli Holendrzy. To więc Włosi są faworytem tego starcia, szczególnie, że "Pomarańczowi" nie wygrali z nimi od 1978 roku.

Reklama

W zespole Holandii nie zagra Arjen Robben, który ma kontuzję pachwiny. Włosi są osłabieni brakiem Fabio Cannavaro. Ten mecz zacznie się o 20.45.

Wcześniej Francja zagra z Rumunią. Statystyki przemawiają za drużyną Raymonda Domenecha. Francja dziewięciokrotnie mierzyła się z Rumunią, wygrała sześć razy, a raz padł remis. Rumunii zdołali wygrać tylko dwa razy.

"Nie przyjechaliśmy tutaj na wakacje, naszym zadaniem jest awansować co najmniej do ćwierćfinału i zagrać dobry futbol. Pozytywny wynik konfrontacji z Francuzami to klucz do pomyślnego udziału w turnieju" - mówi obrońca Rumunów Cosmin Contra.

Francuzi mają podobne plany, zapowiada się więc ciekawy mecz.