Do pozostania gorąco namawiał go Beenhakker. Holender chciał, by Bąk przynajmniej przez jakiś czas pomagał kadrze. I udało mu się przekonać 96-krotnego reprezentanta Polski.

Reklama

"Rozmawiałem już z selekcjonerem i po meczu z Chorwacją będziemy zastanawiać się na temat mojej przyszłości. Na tę chwilę jestem reprezentantem i nie wykluczam, że nim pozostanę, ale ostateczne decyzje podejmiemy po poniedziałkowym spotkaniu" - mówi Bąk w "Przeglądzie Sportowym".