Piłkarzy, którzy w środę składali wyjaśnienia nie ukarano. "Materiał dowodowy nie był na tyle konkretny" - stwierdził Adrian Skubis, rzecznik prasowy Ekstraklasy S.A. "Zawodnicy odcięli się od zachowań niosących treści antysemickie i zapewnili, że nie mieli intencji do podżegania do wznoszenia takich okrzyków".
Dwa tygodnie temu podczas meczu Wisły z Cracovią, kibole gospodarzy najpierw krzyczęli do znoszonego na noszach Marcina Łuczaka: „Do pieca, do pieca”, a Brazylijczyka Clebera z Wisły "małpie" odgłosy.
Po zakończeniu spotkania piłkarze "Białej Gwiazdy" czterokrotnie intonowali okrzyk: „Zawsze nad Wami”, na który fani odpowiadali „pier…mi Żydami”. Potem piłkarze Wisły bili fanom brawo.
Postępowanie w sprawie zachowania kibiców Cracovii na tym meczu zostało przełożone na następne posiedzenie Komisji Ligi.