Saganowski zarabia siedem tysięcy funtów tygodniowo. "Dla klubu, który ma kłopoty, to za dużo. A przecież wszyscy chcą go zatrzymać" - mówi dziennikarz z Southampton. Na razie Polak nie może nawet pokazać w jakiej jest formie, bo Anglicy nie zdążyli go zgłosić do rozgrywek Pucharu Anglii. A w nich Southampton zmierzy się w niedzielę z Manchesterem United.

Reklama