Szkoleniowiec rozmowie z "Rzeczpospolitą" przyznał, że jest w kontakcie z prokuratorami. Były trener oficjalnie chce rozmawiać o zmniejszeniu kaucji. Podkreśla, że jest osobą publiczną, dlatego - jego zdaniem - prokuratorzy nie powinni obawiać się groźby matactwa. Jednak podczas spotkania z prokuratorami prawdopodobnie złoży dodatkowe zeznania w sprawie korupcji w polskiej piłce.

Reklama

"Będę się starał usprawnić śledztwo" - deklaruje Wójcik. O czym zamierza powiedzieć śledztwo, tego już nie były trener polskiej reprezentacji nie zdradził.

Dotychczas Wójcik był przesłuchany dwukrotnie. Zeznania składał łącznie przez 20 godzin. Prokuratura postawiła mu 11 zarzutów korupcyjnych. Śledczy podejrzewają, że przestępstw dopuścił się w czasie gdy trenował Świt Nowy Dwór Mazowiecki. By nie trafić do aresztu Wójcik musiał między innymi wpłacić kaucję - pół miliona złotych.