Polaka chwalił po spotkaniu LM trener londyńczyków Arsen Wenger. "Jestem bardzo zadowolony z postawy Łukasza w meczu z Villareal. Nie był dobrze rozgrzany, kiedy wchodził między słupki bramki, a mimo to od razu miał dwie doskonałe interwencje. Po zakończeniu meczu zdałem sobie sprawę jak ważną sprawą jest to, by mieć dwóch wysokiej klasy bramkarzy" - powiedział trener Arsenalu Londyn Arsen Wenger.

Reklama

23-letni Fabiański zagra w bramce Arsenalu w co najmniej trzech najbliższych meczach: w lidze angielskiej z Wigan (11 kwietnia), w rewanżowym spotkaniu LM z Villareal 15 kwietnia oraz z Chelsea 18 kwietnia - w półfinale Pucharu Anglii. Mecz z Chelsea będzie dla Polaka wyjątkowy, bo 18 kwietnia Fabiański obchodzić będzie 24 urodziny.

Najprawdopodobniej Fabiański, który przeszedł do Arsenalu w lecie 2007 roku z Legii Warszawa, będzie także bramkarzem numer jeden w szlagierowym pojedynku ligowym z Liverpoolem 21 kwietnia.

Polski bramkarz zastąpił Almunię w 27. minucie spotkania z Villareal, kiedy Hiszpan po jednej z interwencji doznał urazu stawu skokowego. Fabiański w meczu z Villareal bronił bardzo dobrze i nie pozwolił rywalom na strzelenie drugiej bramki. Almunię pokonał w 10. minucie Marcos Senna. Arsenal wyrównał dopiero w 66. minucie, po strzale Emmanuela Adebayora.

Reklama