"Taboga przewrócił się, całe zdarzenie widział sędzia boczny, który natychmiast poinformował głównego i dostałem czerwoną kartkę" - powiedział Bąk.

Reklama

"Rywal symulował, mnie natomiast jeszcze dzisiaj boli krtań. Mam straszną chrypę i właśnie jadę do szpitala na prześwietlenie" - zakończył 96-krotny reprezentant kraju.