Southampton spada do trzeciej ligi, a tam Saganowski grać nie chce, dlatego myśli o zmianie klubu.
Czy trafi do Legii? To zależy od jego wymagań finansowych. Napastnik reprezentacji Polski uważa, że Legię na niego stać. "Myślę, że jakoś byśmy się dogadali. Southampton ma problemy. Możliwe, że do klubu wejdzie komornik, a wtedy latem będę wolnym zawodnikiem i nie będzie trzeba płacić za mnie pół miliona funtów odstępnego" - zdradza.
Saganowski jest związany z Legią, bo w Warszawie spędził dwa sezony. Na razie do stolicy Polski ma jednak daleko - negocjuje już z kilkoma klubami Championship.
Marek Saganowski ma już dość gry w Southampton i zapowiada, że w czerwcu opuści "Świętych". Gdzie zagra w następnym sezonie? Być może wróci do... Legii Warszawa, z której wyruszył na podbój Europy. "Marek bardzo by się nam przydał, nie wiem jednak, jakie pieniądze trzeba by mu było zaproponować" - zastanawia się Mirosław Trzeciak, dyrektor sportowy klubu z Łazienkowskiej.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama