Podobnie jak w ciągu trzech ostatnich lat Liga Mistrzów będzie podzielona na dwie stacje i podobnie jak do tej pory cały pakiet na pokazywanie rozgrywek w paśmie kodowanym wykupił koncern ITI.

Stacja Mariusza Waltera za trzy kolejne lata musiała jednak wyłożyć rekordową kwotę 53 mln euro. Determinacja borykającego się z problemami koncernu mogła wynikać z faktu, że bez tego ekskluzywnego produktu jego platforma cyfrowa w zakresie sportowym straciłaby rację bytu.

Wszystkie mecze znów można będzie zobaczyć w kanale nSport. Ogólnodostępny Polsat, który przed trzema laty był już właścicielem praw do Ligi Mistrzów, pokaże mecz środowy i magazyn ze skrótami pozostałych spotkań. Według naszych ustaleń rywalizacja między polskimi stacjami i licytacja podczas przetargu była tak intensywna, że potrzebne były aż trzy dogrywki.

Obok TVP do przetargu wystartowała także koalicja Canal+ i Orange. Ale to TVP może czuć się największym przegranym. Najprawdopodobniej ludzie Piotra Farfała nie byli w stanie sprostać wymaganiom, bo wykrwawili się niedawno, wygrywając rywalizację o prawa do Euro 2012 w Polsce. W sumie będą musieli za tę imprezę wyłożyć 20 mln euro.





Reklama