"Wyjechał za późno, właściwie w ostatniej chwili. Jest notorycznie kontuzjowany, co nie świadczy o dobrej opiece medycznej, jaką miał wcześniej. I dokonuje cudów, naprawdę zasługuje na pochwały, ale jego miejsce jest na szczycie" - uważa Fogiel.

Reklama

>>>Niewiarygodny gol Jelenia. Zobacz wideo

"Jego trener Jean Fernandez wychował w Metz Francka Ribery'ego. Jest w Bayernie, biją się o niego Real z Barceloną, a cena 50 milionów euro nie wydaje się przesadzona. W Le Mans wybił się niedawno Grafite, który zapewni Wolfsburgowi tytuł mistrza Niemiec. Jego cena to 30 milionów. No, ale weźmy kolegów Irka z Auxerre. Kahlenberg idzie do Schalke za 8-9 milionów, niewiele niżej ceniony jest Pedretti. A Polak? No cóż, on żadnych wielkich ofert nie ma. Choć zasługuje" - mówi działający we Francji menedżer.