Ewa Acquafresca bardzo chciałaby, żeby jej syn zagrał z orzełkiem na piersi. "Jestem Polką, więc moje serce bardzo by tego chciało" - przyznaje.

Nowe przepisy FIFA zezwalają na zmianę barw narodowych piłkarzom, którzy nie zagrali jeszcze w seniorskich reprezentacjach. "Robert cały czas myśli o Polsce. Kiedyś przyszedł do mnie i powiedział: Mamo, gram w Serie A, tata bardzo się z tego cieszy. Teraz chcę zrobić coś dla ciebie. Chyba będę grał dla Polski" - opowiada pani Ewa.

Reklama

Robert Acquafresca biegle mówi w naszym języku. Nie miałby więc żadnych problemów z aklimatyzacją w drużynie Beenhakkera.