Dlaczego Boriello chce podglądać wielkość "interesu" swojego nowego kolei ? Widać ma swoje powody.
Napastnik Milanu zdołał je nawet określić. "Cieszę się, że David wkrótce do nas dołączy. Przyznam, że nie mogę doczekać się, kiedy zobaczę go w szatni. Sprawdzę, czy ma tak samo wielki <interes>, jak w reklamie slipków Armaniego" - stwierdził bez ogródek. Czy "Becks" nie zawiedzie jego oczekiwań, dowiemy się już wkrótce.