Przez cały tydzień miał pan na trenigach Łukasza Fabiańskiego i Mariusza Pawełka. Czy to rzeczywiście najlepsi polscy młodzi bramkarze?
Muszę przyznać, że są naprawdę świetnymi bramkarzami zarówno pod względem umiejętności jak i osobowości. W ogóle w Polsce jest doskonały wybór bramkarzy. W Holandii czy Anglii nie ma z kogo wybierać, a w Polsce ciężko jest z kogokolwiek zrezygnować.

Mówi się że bramkarze muszą być trochę szaleni, nasi tacy są?
Bramkarz musi być inny niż reszta piłkarzy. Ma zazwyczaj inną mentalność, bo i odpowiedzialność, która na nim ciąży jest inna. Dobry bramkarz nie ma prawa bać się utraty bramki. Strach jest zawsze zły. Dlatego mówię chłopakom <nie bój się, po prostu zdarza sie puścić głupia bramkę. Najważniejsze, żebyś miał trochę więcej szczęścia>. Czasy się zmieniają. Bramkarze są inni. Kiedyś to rzeczywiściebyli wariaci, teraz muszą bardziej przewidywać, rozgrywać akcje w głowie. Wiedzieć co się stanie i starać się temu zapobiec.

Nasi obecni bramkarze to właśnie zawodnicy tej nowej generacji?
Pawełek i Fabiański tak. Przypadki Kowalewskiego czy Boruca są inne. Wielkie chłopy, szybcy, agresywni zawodnicy, z niesamowitym refleksem. Oni są jak zwierzęta. Takimi bramkarzami na świecie byli Peter Schmeichel czy Oliver Kahn. Z drugiej strony, teraz w Europie dominuje inny typ. Jak moi wychowankowie: Reina czy Valdez, ale też Buffon albo Petr Cech. Do tej grupy zaliczyłbym Pawełka czy Fabiańskiego.

W Polsce Fabiański uchodzi za najbardziej zdolnego z bramkarzy.

Muszę mu się jeszcze trochę przypatrzeć. Ma mentalność zwycięzcy, chce poprawiać swoje umiejętności, słuchać i zdobywać nowe informacje. Pracuję z nim po raz pierwszy i jestem ciekaw jak to, co pokazuje na treningach, będzie potrafił wykorzystać w trakcie meczu.

Nie jest trochę zbyt spokojny jak na bramkarza?

Nie ma problemu. Przecież Buffon też nie jest świrem, a w tej chwili to najlepszy bramkarz świata.

Co ci młodzi bramkarze powinni poprawić, żeby powalczyć o miejsce z Borucem czy Kowalewskim?
Przede wszystkim muszą grać. Pawełek nie gra w Wiśle Kraków i to jego duży problem. Musi przeanalizować czy ma szansę na grę czy nie. Jeśli w tej chwili jest to niemożliwe, musi zostać wypożyczony.













Nie może jeszcze chwili odczekać i dopiero potem uciekać na Zachód?
A po co? Nie ma na co czekać? Jeśli ma możliwość, musi z niej skorzystać. Jeśli czujesz się wystarczająco mocnym, by wykonać krok, zrób to, nie słuchaj innych, wszystko jest w twoich rękach. Później może być za późno.