"Po takim meczu aż miło było wychodzić z szatni. Jesteśmy wszyscy zadowoleni. Nie ukrywam, że czuliśmy trochę presję po ostatnich meczach. Gdy rywale tuż przed przerwą wyrównali, pomyślałem sobie, że może być ciężko. Na szczęście drużyna nie zwątpiła w zwycięstwo. Cały zespół walczył, a to najważniejsze" - przyznał w rozmowie z PAP 29-letni zawodnik.

Reklama

Smolarek w reprezentacji Polski świętował m.in. awans do mistrzostw świata 2006 i mistrzostw Europy 2008. Teraz uważa, że znów tworzy się kadra, która ma szansę przynieść kibicom sporo pociechy.

"Może to jest początek nowej reprezentacji? Mocno w to wierzę. Na pewno jeszcze trochę brakuje, stać nas na lepszą grę. Nie pokazaliśmy wszystkiego. Wygraliśmy, jest super, ale chodzimy twardo po ziemi. W kolejnych meczach trzeba potwierdzać, że idziemy we właściwym kierunku" - podkreślił były zawodnik m.in. Feyenoordu, Borussii Dortmund i Racingu Santander, obecnie grający w Polonii Warszawa.

W spotkaniu z WKS Smolarek zagrał w ostatnich kilku minutach.



Reklama