Obie drużyny spotkały się w tegorocznym Copa America po raz drugi. W rozgrywkach grupowych był remis 2:2, ale punkt Canarinhos uratowali już w doliczonym przez sędziego czasie gry.

W niedzielę zagrali dużo uważniej w defensywie, jednak mniej skutecznie w ataku. Od początku spotkania mieli inicjatywę, atakowali, ale ich głównym grzechem była nieskuteczność. Zawodził szczególnie młody gwiazdor Santosu Neymar, który z irokezem na głowie zmarnował kilka sytuacji i pod koniec regulaminowego czasu gry opuścił boisko wygwizdany przez kibiców, nie tylko paragwajskich.

Reklama

Najlepsze okazje do zdobycia gola zmarnował jednak Alexandre Pato. W 73. minucie z pięciu metrów trafił wprost w interweniującego bramkarza rywali, a dziewięć minut później głową posłał piłkę w boczną siatkę bramki.

Paragwajczycy skupili się na defensywie; osamotnieni w przodzie Lucas Barrios i Nelson Valdez nie mieli okazji do groźnych ataków.

W dogrywce więcej było złośliwości i falu niż gry w piłkę. Doszło nawet do awantury z udziałem kilkunastu piłkarzy, która zakończyła się ukaraniem przez arbitra czerwonymi kartkami Lucasa Leivy i Antolina Alcaraza.

Dogrywka także nie przyniosła gola, więc o awansie zdecydował konkurs rzutów karnych.

Pierwszy strzelał Elano i piłka wylądowała w trybunach. Po chwili spudłował Edgar Barreto, a Justo Villar odbił piłkę po uderzeniu Thiago Silvy. Pierwszy do siatki trafił Marcelo Estigarribia. Andre Santos skopiował "wyczyn" Elano i piłka poszybowała wysoko nad bramką. Cristian Riveros nie dał szans Julio Cesarowi i Paragwajczycy byli więcej niż jedną nogą w półfinale.

Reklama

Formalności dopełnił za nich Fred, który posłał piłkę obok słupka. Brazylijczycy nie wykorzystali żadnego z czterech rzutów karnych, podchodząc do strzałów beztrosko i nieco lekceważąco. To kolejni, po Argentyńczykach, wielcy faworyci Copa America, którzy żegnają się z turniejem.

Brazylia - Paragwaj 0:0, karne 0:2

Sędziował: Sergio Pezzotta (Argentyna). Widzów: 36 000.

Brazylia: Julio Cesar - Maicon, Lucio, Thiago Silva, Andre Santos - Lucas Leiva, Ramires, Ganso (100-Lucas Moura) - Neymar (80-Fred), Alexandre Pato (111-Elano), Robinho.

Paragwaj: Justo Villar - Dario Veron, Paulo Da Silva, Antolin Alcaraz, Aureliano Torres (72-Elvis Marecos) - Enrique Vera (63-Edgar Barreto), Cristian Riveros, Viktor Caceres, Marcelo Estigarribia - Lucas Barrios (83-Hernan Perez), Nelson Valdez.