Napastnik Borussii Dortmund jako pierwszy pojawił się o godz. 11 na murawie stadionu Polonii. Zaraz po nim wyszli z szatni inni kadrowicze i trener Waldemar Fornalik, który - z powodu różnych obciążeń treningowych - podzielił piłkarzy na dwie grupy. W jednej ćwiczyli zawodnicy, którzy rozgrywali ligowe mecze w sobotę, a w drugiej kadrowicze mający za sobą niedzielne występy.
W zajęciach, otwartych dla mediów tylko przez kwadrans, nie brał udziału Eugen Polanski, który z powodów rodzinnych dotrze do Warszawy we wtorkowy wieczór. Natomiast indywidualnie trenowali Łukasz Piszczek, Ludovic Obraniak (obaj narzekają na lekkie urazy pleców) i Paweł Wszołek, który doznał najpoważniejszego stłuczenia (mięsień czworogłowy). Pomocnik Polonii truchtał lekko wokół boiska.
Badanie wykazało, że Paweł ma mocno stłuczony mięsień. Jutro prawdopodobnie też nie będzie trenował - powiedział PAP dyrektor reprezentacji ds. mediów Tomasz Rząsa.
Już wcześniej było wiadomo, że reprezentacji w najbliższym czasie nie pomoże Jakub Błaszczykowski. Kapitan drużyny narodowej w ligowym meczu Borussii Dortmund z Hannoverem (1:1) doznał kontuzji stawu skokowego. Pomocnik mistrza Niemiec do treningów wróci za sześć tygodni.
Oprócz Błaszczykowskiego kłopoty zdrowotne ma także Marek Saganowski, dlatego trener Fornalik w poniedziałek dodatkowo powołał 22-letniego Jakuba Koseckiego z Legii Warszawa i cztery lata młodszego Arkadiusza Milika z Górnika Zabrze. Obaj są debiutantami.
Nie skreślamy Marka. Cały czas czekamy na wyniki kardiologiczne, jesteśmy dobrej myśli. Więcej będziemy wiedzieć w środę - powiedział Rząsa.
Spotkanie z Anglią (godz. 21.00) odbędzie się we wtorek na Stadionie Narodowym w Warszawie. Cztery dni wcześniej, 12 października, biało-czerwoni zagrają na tym obiekcie towarzyski mecz z