Nowy prezes uważnie przygląda się związkowym finansom. PZPN nie ma się najgorzej, z głodu nie umrzemy - zaznacza Boniek. Mimo tego jednak są sprawy, które denerwują szefa polskiej piłki.

Reklama

Nie może być tak, że ktoś, kto jest bardzo pożyteczny, zarabia trzy razy mniej niż kierowca. A i takie rzeczy widzę - powiedział po pierwszym posiedzeniu zarządu PZPN prezes związku, Zbigniew Boniek, w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".