Żeby myśleć o korzystnym rezultacie na Wembley, trzeba strzelać bramki. Z takim przeciwnikiem jak Anglia trudno nie popełniać błędów, ale sami też stworzyliśmy sobie przynajmniej trzy dobre sytuacje, po których powinien paść gol - powiedział po meczu na antenie TVP opiekun naszej kadry.
Według selekcjonera jego podopieczni z Anglią zagrali ofensywnie i ambitnie. On sam jest zadowolony z ich postawy. W naszym zasięgu w tych eliminacjach było co najmniej drugie miejsce, niestety, tak się nie stało. Ale problemem naszej kadry są wyniki, a nie gra drużyny. Pozostawiliśmy po sobie - myślę - dobre wrażenie. Już po kilku meczach, kiedy pojawiły się spekulacje na mój temat, mówiłem, że czuję się na siłach, by nadal prowadzić reprezentację. I zdania nie zmieniam. Wielu nowych zawodników dostało szanse, uważam, że obrana droga jest właściwa - zakończył Fornalik.