Juventus wciąż jest niepokonany w Serie A w tym sezonie, a ligowe punkty stracił dopiero po raz trzeci. Wcześniej zremisował także z Atalantą Bergamo 2:2 i z Genoą 1:1, wszystkich innych rywali pokonał.

W sobotę wiele wskazywało na to, że "Stara Dama" odniesie 20. zwycięstwo, ale mimo dwubramkowej przewagi gospodarze musieli zadowolić się remisem. Dwa gole zdobył dla nich Portugalczyk Cristiano Ronaldo (w 36. i 66. minucie), a jedno trafienie dołożył Daniele Rugani (62.).

Reklama

W ekipie gości nieoceniony okazał się natomiast napastnik z Wybrzeża Kości Słoniowej Gervinho, który uzyskał dwie bramki, w tym wyrównującą w trzeciej minucie doliczonego czasu gry. Wcześniej na listę strzelców wpisał się też Antonino Barilla.

Ronaldo został samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców z 17 golami. O jedno trafienie wyprzedza Fabio Quagliarellę z Sampdorii Genua, który miał w sobotę szansę pobić rekord słynnego Argentyńczyka Gabriela Batistuty z 1994 roku i zdobyć bramkę w 12. meczu Serie A z rzędu.

Reklama

Sampdoria, której piłkarzami są także Karol Linetty i Bartosz Bereszyński (obaj rozegrali cały mecz), przegrała jednak tego dnia z Napoli 0:3 i seria Quagliarelli zakończyła się tak samo jak passa Batistuty. Do siatki w Neapolu trafił za to m.in. Arkadiusz Milik. Był to jego 12. ligowy gol w tym sezonie, w klasyfikacji strzelców polski napastnik zajmuje piąte miejsce.

Przed nim sklasyfikowany jest m.in. Krzysztof Piątek z AC Milan z 13 bramkami. Swój dorobek będzie on mógł powiększyć w niedzielę, ale zadanie nie będzie łatwe - "Rossoneri" zagrają bowiem na wyjeździe z AS Roma.

W Neapolu Milik grał do 90. minuty, a całe spotkanie w barwach gospodarzy rozegrał Piotr Zieliński. W 72. min bliski zdobycia bramki dla gości był Bereszyński, ale po jego strzale z dystansu piłka odbiła się od słupka.

W tabeli nadal zdecydowanym liderem jest Juventus, który zmierza po ósmy z rzędu tytuł mistrzowski. Turyńczycy zgromadzili 60 punktów i wyprzedzają Napoli o dziewięć. Dalej sklasyfikowane są: Inter Mediolan - 40, AC Milan - 35, Roma - 34 i Sampdoria - 33.

Również w sobotę szóstego gola w sezonie strzelił Mariusz Stępiński, a jego Chievo Werona zremisowało na wyjeździe z Empoli 2:2. Polak wpisał się na listę strzelców krótko przed przerwą, powiększając prowadzenie gości na 2:0. Chwilę później rywale zdobyli kontaktowego gola, a niedługo po zmianie stron doprowadzili do remisu.

Reklama

Stępiński rozegrał cały mecz, a do 83. minuty grał też jego kolega z drużyny Paweł Jaroszyński.

Chievo, ukarane odjęciem trzech punktów za nieprawidłowości finansowe, zajmuje ostatnie miejsce z dorobkiem dziewięciu. Empoli ma 18 pkt i jest na 17. pozycji, ostatniej dającej utrzymanie w Serie A.