Do zdarzenia doszło w połowie maja w jednym z hoteli we francuskiej stolicy. Modelka Najila Trindade zeznała, że do pokoju zaprosił ją Neymar, a następnie zgwałcił. Piłkarz odrzucił oskarżenia, twierdząc, że padł ofiarą oszustki.
W ostatnich tygodniach oboje byli przez wiele godzin przesłuchiwani. Jak poinformowały brazylijskie media, pierwsza faza postępowania policyjnego śledztwa została zakończona. Wyjaśniono też, że póki co brak wystarczających dowodów, aby oskarżyć Neymara o gwałt czy napaść fizyczną.
Prokurator ma teraz 15 dni na podjęcie decyzji. Może oskarżyć reprezentanta Brazylii, oddalić żądania kobiety lub postanowić o dalszym dochodzeniu.
Ostatnie miesiące to pasmo niepowodzeń Neymara, m.in. z powodu kontuzji opuścił wiele meczów w Paris Saint-Germain, a kiedy wrócił do gry, wkrótce sezon się... skończył. Później doznał kolejnego urazu i nie wystąpił w prestiżowym turnieju Copa America, który wygrali Brazylijczycy. Francuski klub chce sprzedać napastnika, ale na razie przeszkodą jest cena; PSG w 2017 roku zapłaciło za niego Barcelonie rekordowe 222 mln euro.