Podczas rozegranego 14 października spotkania, gdy na boisku w stolicy Bułgarii pojawili się czarnoskórzy gracze Anglii, z trybun słychać było okrzyki imitujące małpy, pokazywano też nazistowskie gesty. Sędzia dwukrotnie przerywał spotkanie w pierwszej połowie.

Reklama

Przy pustych trybunach Bułgarzy zagrają 17 listopada z Czechami.