Grupa D była jedyną, w której do ostatniej kolejki spotkań żadna z drużyn nie była pewna awansu. W tabeli prowadziła niepokonana w tych kwalifikacjach Dania, ale czekał ją mecz w Dublinie z trzecią, jednak mającą tylko trzy punkty mniej Irlandią. Dlatego w najkorzystniejszej sytuacji byli drudzy w tabeli Szwajcarzy, których rywalem był Gibraltar.
Helweci nie zmarnowali szansy i pewnie wygrywając 6:1 z najsłabszą ekipą grupy zapewnili sobie występ w Euro 2020.
Dużo większy ciężar gatunkowy miała potyczka w Irlandii, gdyż gospodarzy urządzało tylko zwycięstwo, choćby w najskromniejszych rozmiarach, gdyż w Danii był remis 1:1 i dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich pojedynków to Wyspiarze cieszyliby się z awansu. Emocji było sporo, ale ciekawego futbolu jak na lekarstwo. Przełomowa okazała się 73. minuta, kiedy Martin Braithwaite przeciął dośrodkowanie Henrika Dalsgaarda i zdobył bramkę dla Duńczyków. Wyrównał w 85. Matt Doherty, ale Irlandczyków nie było stać na więcej i szansy poszukają w marcowych barażach.
Z innych poniedziałkowych meczów uwagę zwróciło przede wszystkim zwycięstwo Włoch nad Armenią 9:1. Wrażenie zrobiły nie tylko jego rozmiary, ale też fakt, że "Azzurri" w 10 spotkaniach eliminacyjnych nie straciła żadnego punktu. Po dwa gole strzelili będący w ostatnich tygodniach w świetnej dyspozycji Ciro Immobile i Nicolo Zaniolo.
Z grupy J wcześniej z historycznego awansu do wielkiej imprezy cieszyli się Finowie, którzy na zakończenie rywalizacji ulegli Grekom 1:2. Dziewiąte trafienie w kwalifikacjach zaliczył snajper Norwich City Teemu Pukki. Warto zauważyć, że ekipa "Suomi" awansowała do Euro 2002 mimo czterech porażek w grupie, a nie udało się to choćby Irlandii, która doznała jednej.
Bez porażki, ale z dwoma remisami zakończyli kwalifikacje Hiszpanie. Mistrzowie kontynentu z 2008 i 2012 roku w poniedziałek pokonali Rumunów 5:0. Druga w tej grupie była Szwecja (3:0 z Wyspami Owczymi), a kolejne miejsca zajęli Norwegowie (2:1 na Malcie) i Rumuni. Obie te drużyny wiosną zagrają w barażach, niewykluczone, że znów w jednej grupie.
Wcześniej kwalifikację do Euro 2020 zdobyły: Belgia, Rosja, Włochy, Hiszpania, Ukraina, Anglia, Czechy, Francja, Turcja, Finlandia, Szwecja, Austria, Chorwacja, Holandia, Niemcy, Portugalia oraz Polska, która we wtorek na zakończenie podejmie na PGE Narodowym Słowenię.
Tego dnia rozstrzygnie się również ostatnia zagadka grupowych eliminacji. W grupie E pewna awansu jest już Chorwacja, a szanse zachowały trzy kolejne zespoły: Węgry i Walia, które zmierzą się ze sobą, oraz Słowacja, która podejmie Azerbejdżan i musi wygrać oraz liczyć na remis w Cardiff.
Przyszłoroczne mistrzostwa Europy, które potrwają od 12 czerwca do 12 lipca, nie mają jednego czy dwóch państw-gospodarzy. Mecze odbędą się w 12 miastach - od Hiszpanii po Azerbejdżan. Wezmą w nich udział 24 reprezentacje. Do 20 wyłonionych w eliminacjach dołączą cztery poprzez baraże Ligi Narodów. Losowanie fazy grupowej odbędzie się 30 listopada w Bukareszcie, jednym z miast-gospodarzy turnieju.