Lech od początku narzucił rywalom swój styl gry, ale na pierwszego gola kibice musieli czekać aż 36. minuty. Wtedy pięknym uderzeniem z woleja popisał się Peruwinańczyk Anderson Cueto. Po chwili było 1:1. Jacek Markiewicz ładnie dośrodkował z prawej strony wprost na głowę Vuka Sotirovica, który bez większych kłopotów pokonał bezradnego Emiliana Dolhę.
Niestety, w kolejnych minutach na antybohatera spotkania wyrósł sędzia spotkania Mariusz Podgórski, który tuż przed przerwą i na początku drugiej połowy wyrzucił z boiska dwóch piłkarzy Jagiellonii. "Nie lubię komentować pracy arbitrów, ale to, co zrobił dzisiaj arbiter, to skandal" - mówił po spotkaniu wyraźnie poddenerwowany Radosław Kałużny.
Lech szybko wykorzystał przewagę dwóch zawodników. W 62. minucie spotkania bramkę na 2:1 zdobył Marcin Zając. Później bramkarza gości - Grzegorza Sandomierskiego, pokonali jeszcze Cueto, Henry Quinteros i dwukrotnie Przemysław Pitry.
Lech Poznań - Jagiellonia Białystok 6:1 (1:1)
Bramki:
1:0 Anderson Cueto (35'),
1:1 Vuk Sotirović (38', głową),
2:1 Marcin Zając (62'),
3:1 Anderson Cueto (67'),
4:1 Henry Quinteros (80', karny),
5:1 Przemysław Pitry (90'),
6:1 Przemysław Pitry (90'+3)
Żółta kartka - Lech Poznań: Marcin Kikut. Jagiellonia Białystok: Jacek Markiewicz, Łukasz Nawotczyński, Aleksis Norambuena
Czerwona kartka za drugą żółtą - Jagiellonia Białystok: Jacek Markiewicz (51). Czerwona kartka - Jagiellonia Białystok: Marek Wasiluk (39).
Sędzia: Mariusz Podgórski (Wrocław)
Widzów 13 000