Nazwiska Hleba zabrakło w składach drużyn, które dostali dziennikarze. Bardzo więc możliwe, że nie było go również w oficjalnym meczowym protokole. Jednak liczba zawodników zasiadających na ławce FC Barcelona zgadzała się z ilością rezerwowych piłkarzy Wisły Kraków. Może się więc okazać, że za zmianę z 84 minuty, kiedy Białorusin wszedł na boisku za Thierry’ego Henry przyjdzie Barcy drogo zapłacić - zauważa portal futbol.pl.

Reklama

Co ciekawe, od meczu minęło już kilka dni, ale wciąż nie zostały wciąż podane oficjalne składy zespołów z meczu FC Barcelona - Wisła Kraków.

Podobne przypadki dotąd były surowo karane przez UEFA. Nie było litości dla Paris Saint-Germain, który grając w sezonie 1997-98 mecz eliminacji Ligi Mistrzów wystawił nieuprawnionego zawodnika. Rywalem paryżan była w Bukareszcie miejscowa Steaua i mimo że to ona wygrała na boisku 3:2, to UEFA zmieniła wynik orzekając walkower dla Rumunów 3:0.